Internetoholizm
Internetoholizm to nic innego jak uzależnienie od pewnej czynności, podobnie jak zakupoholizm czy hazard, czyli schorzenia z zakresu zaburzeń nawyków i popędów.
Obecnie w Polsce obowiązują kryteria diagnostyczne uzależnień, opracowane przez Światową Organizację Zdrowia, zawarte w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób, Urazów i Przyczyn Zgonów (ICD). Nie zdefiniowano tam dotychczas zjawiska siecioholizmu, lecz psychologowie, którzy w nadmiernym korzystaniu z Internetu widzą poważny problem, uważają, iż jest on porównywalny z alkoholizmem, narkomanią, czy też ze skłonnościami do hazardu. Niektórzy sprzeciwiają się takiej klasyfikacji, gdyż nie występuje w tym przypadku czynnik fizyczny wywołujący objawy uzależnienia ani zatrucie, jakie wiąże się z używaniem substancji psychoaktywnych.
By zdiagnozować u danej osoby uzależnienie od Internetu należy stwierdzić u niej równoczesne wystąpienie co najmniej trzech objawów spośród poniższych:
-
odczuwanie silnego pragnienia lub poczucia przymusu korzystania z sieci
-
wystąpienie trudności z samokontrolą dotyczącą powstrzymania się od omawianej czynności – tzw. zachowanie kompulsywne
-
złe samopoczucie wywołane brakiem dostępu do komputera, jako przejaw wystąpienia zespołu abstynencyjnego
-
zjawisko tolerancji, czyli sytuacji, gdy konieczne staje się wydłużanie czasu przeznaczonego na korzystanie z Internetu
-
utrata innych dotychczasowych zainteresowań
-
spędzanie dużej ilości czasu na omawianej czynności, mimo jej destrukcyjnego wpływu na stosunki społeczne czy zdrowie
Patricia Wallace, w swojej książce badającej psychiczne aspekty cyberprzestrzeni zatytułowanej „Psychologia Internetu” opracowała test, pozwalający stwierdzić uzależnienie.
Twierdząca odpowiedź na co najmniej połowę poniższych pytań wskazuje na wystąpienie zaburzenia:
-
Czy siadając przy komputerze czujesz podniecenie?
-
Czy nie mając przez jakiś czas dostępu do komputera, czujesz przygnębienie bądź nie wiesz co ze sobą zrobić?
-
Czy poświęcasz więcej niż dwie godziny dziennie na surfowanie w sieci?
-
Czy rodzina, czy bliska osoba mówi Ci, ze za dużo czasu spędzasz przy komputerze?
-
Czy często oglądasz strony o tematyce erotycznej?
-
Czy ukrywasz czasami, ile czasu spędziłeś przy komputerze?
-
Czy próbowałeś kiedyś skrócić czas surfowania, ale było to bezskuteczne?
-
Czy chciałbyś spędzać coraz więcej czasu w sieci?
-
Czy często bolą Cię plecy bądź nadgarstki?
-
Czy często pieką Cię oczy?
-
Czy z powodu komputera zdarzyło Ci się kiedykolwiek zaniedbać higienę osobistą?
-
Czy śpisz w nietypowych porach od czasu, gdy zacząłeś korzystać z komputera?
Powstanie uzależnienia przebiega fazowo. Początkowo dana forma aktywności wywołuje jedynie zainteresowanie i sprawia przyjemność. Z zaciekawieniem i niejaką euforią poznaje się możliwości Internetu, pojawiają się pozytywne odczucia związane z odkrywaniem „nowej rzeczywistości”. Po trudnym dniu, z momentem włączenia komputera ulatuje stres, znikają problemy. Przez Internet nawiązuje się kontakty, dlatego poczucie wyobcowania i osamotnienia często towarzyszące w realnym życiu – gdzieś znika. Stopniowo cyberprzestrzeń zaczyna zajmować coraz to więcej czasu, a gdy się z niej nie korzysta – myśli i tak natrętnie krążą wokół niej. Ogranicza się też lub całkiem rezygnuje z innych form spędzania czasu. Odczuwana jest też potrzeba kontynuacji zawartych w sieci kontaktów, bycia częścią internetowej wspólnoty. Związki realne – z rodziną, partnerem, znajomymi – ulegają degradacji z powodu nowej sieciowej tożsamości.
Zaawansowana faza uzależnienia charakteryzuje się zastąpieniem początkowych silnych odczuć przymusem redukcji dyskomfortu związanego z chwilową nieobecnością w sieci. Uzależniona osoba potrzebuje spędzać przed komputerem coraz więcej czasu, aż do całkowitej ucieczki od realnego świata.
Skutki wpadnięcia w pułapkę cyberprzestrzeni
Nadmierne przesiadywanie przed komputerem powoduje szereg negatywnych skutków, zarówno psychologicznych, społecznych, jak i fizjologicznych. Zaburza układy rodzinne, często wpływa niekorzystnie na pracę czy naukę. Gdy żyje się w związku – pojawiają się konflikty z partnerem, który odczuwa brak wspólnej płaszczyzny emocjonalnej. Nałogowiec nie wykonuje codziennych obowiązków, a w sieci spędza znacznie więcej czasu niż z własną rodziną, przyjaciółmi. Niekiedy dochodzi nawet do zaniedbywania własnej higieny osobistej. Wskutek uzależnienia pojawiają się także liczne problemy zdrowotne, np. ze wzrokiem. Cierpi się także z powodu bólów kręgosłupa, krzyża, nadgarstków. Często zaburzony zostaje sen, a zarwane noce odsypia się w porze, gdy powinno się pracować lub uczyć. U nałogowców obserwuje się zanik wcześniejszych aspiracji i planów.
Do zgubnych skutków internetoholizmu należy też zaliczyć nienaturalne zaspokajanie potrzeb seksualnych – pornografia w sieci stanowi dziś poważny problem. Czasem, zwłaszcza w przypadku niektórych gier komputerowych prowadzi też do wzrostu agresji oraz ma destrukcyjny wpływ na psychikę. Podobnie kradzieże numerów kart kredytowych czy piractwo są niechlubną internetową patologią. Anonimowość w sieci sprzyja fałszowaniu własnej tożsamości, co niewątpliwie ma zarówno plusy jak i minusy, ale coraz częściej rodzi tzw. cyberprzemoc.
Samo zło?
By nie popaść w internetowy nałóg, warto samemu sobie wyznaczyć ramy korzystania z niego. Jest to wynalazek przede wszystkim mający służyć ludzkości i jej pomagać. Poza tym – chyba mało kto dziś z niego nie korzysta w ogóle.
Jego zdrowe użytkowanie to niemal cała skarbnica korzyści. Internet stwarza wręcz nieograniczone możliwości zdobywania różnego rodzaju informacji, rozwija wiedzę i zainteresowania. Umożliwia także nawiązanie kontaktów z jego użytkownikami z całego świata, wzajemną wymianę myśli, poglądów. Ba! Przez Internet można się nawet zakochać!
Uzależnienie od telefonów komórkowych
Z telefonów komórkowych korzystają niemal wszyscy, już od najmłodszych dzieci w przedszkolach, aż po seniorów. Ich użytkownicy są narażeni na niebezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą nierozsądne ich używanie, brak racjonalizmu w posługiwaniu się nimi może prowadzić do uzależnienia od telefonu, nazywanym też fonoholizmem. Najczęściej to, jak bardzo telefon stał się nam niezbędny, uświadamiamy sobie dopiero w chwili, gdy korzystanie z niego staje się niemożliwe. Więź łącząca użytkownika z aparatem często wykracza poza zwykłe zainteresowanie urządzeniem technicznym. W pewien sposób wszyscy użytkownicy są zależni od telefonów, jednak o poważniejszym problemie – fonoholizmie decyduje aspekt ilościowy, określający czas, który przeznacza się na korzystanie z urządzenia.
Uzależnienie od telefonu komórkowego nie zostało do tej pory zdiagnozowane w Polsce, co nie znaczy, że problem nie istnieje. Charakteryzuje się ono:
-
przywiązywaniem wielkiej wagi do posiadania telefonu
-
nie rozstawaniem się z nim ani na chwilę
-
telefon jest pośrednikiem i najważniejszym narzędziem codziennych kontaktów z innymi
-
odczuwaniem głębokiego dyskomfortu, kiedy nie ma się do dyspozycji naładowanego aparatu, zły nastrój, niepokój, niekiedy nawet ataki paniki
-
używaniem telefonu podyktowane czynnikami natury emocjonalnej i społecznej
-
traktowaniem telefon u jako narzedzia do sprawowania nieustającej kontroli nad najbliższymi
-
odczuwaniem przymusu nieustannego kontaktowania się z kimś, odruchowym wykonywaniem dużej liczby bezproduktywnych połączeń
-
usprawiedliwianiem swojego uzależnienia wygodą i bezpieczeństwem
-
nerwowym nasłuchiwaniem, czy ktoś dzwoni lub noszenie ze sobą zapasowych baterii
-
odczuwaniem silnej potrzeby przynależności do grupy i zdobycia jej uznania
-
jakąś formą fobii społecznej lub obawą przed samotnością
-
unikaniem kontaktów z innymi, wybierając połączenia telefoniczne czy SMS-y zamiast rozmowy w cztery oczy
Rodzaje uzależnienia od telefonu komórkowego:
uzależnienie od SMS-ów, charakteryzujące się:
-
odczuwaniem przymusu nieustannego otrzymywania i wysyłania wiadomości tekstowych
-
charakterystycznym odciskiem na kciuku, mocnym zużyciem klawiatury aparatu
-
nastrój w danym dniu zależy od ilości otrzymanych SMS-ów
– wysyłaniem wiadomości również do siebie samych (np. z komputera) lub do osób znajdujących się w pobliżu
-
uzależnienie od nowych modeli, charakteryzujące się:
nabywaniem coraz to nowych modeli aparatów komórkowych
-
komórkowy ekshibicjonizm, charakteryzujący się:
-
przy wyborze aparatu przywiązywanie szczególnej wagi do jego koloru, stylistyki i ceny
-
pokazywanie innym funkcji, w jakie jest wyposażony
-
prowadzenie bardzo głośnych rozmów, pozwalanie na długie dzwonienie aparatu przed odebraniem połączenia tak, by wszyscy obecni go usłyszeli
-
gracze, charakteryzujący się:
-
przejawianiem nadmiernego zainteresowania grami znajdującymi się w telefonach komórkowych
-
aparat staje się konsolą do gry
-
częstym graniem, aż do momentu, dopóki nie pobije się nowego rekordu w danej grze
Uzależnione od telefonu osoby stopniowo wycofują się z relacji z otoczeniem, spędzając wiele czasu samotnie, nie rozstając się jedynie z telefonem. Nadmierna koncentracja na wysyłaniu SMS-ów, czy na grach może prowadzić do mentalnego oderwania od rzeczywistego świata.
Do konsekwencji fonoholizmu, wspólnych dla wszystkich uzależnień behawioralnych należą też: zanik dotychczasowych zainteresowań, gwałtowne wahania nastroju, zaburzenia snu i odżywiania, nadużywanie leków i narkotyków, popadnięcie w długi z tytułu wysokich rachunków telefonicznych, konflikty z bliskimi oraz kłopoty w życiu zawodowym.
Osoba odczuwająca przemożną potrzebę nieustannej komunikacji za pomocą komórki powinna stopniowo zmniejszać zakres i ograniczać czas korzystania z niego. Na początek można włączać go tylko na kilka godzin dziennie, aż osiągnie się stan pewnej tolerancji niepokoju oczekiwania.